Kiedy globalizacja „zmiecie nas z planszy”, czyli o tym, że system oświaty stoi w miejscu
Zmiany na rynku pracy, kryzys klimatyczny i związane z nim pogłębiające się nierówności, niedostrzeganie mocnych stron wynikających z różnorodności – to tylko niektóre z wyzwań, z jakimi będziemy się mierzyć. Wiemy, że świat się zmienia, wydaje się jednak, że niewiele z tych zmian zostaje zauważonych przez szkołę.
W tej części wystawy oddajemy głos osobom młodym i spoglądamy na szkołę właśnie z ich perspektywy. Zastanawiamy się, czy szkoła przygotowuje młode pokolenie do wyzwań, jakie staną przed nim w najbliższych latach?
Spis treści
Gdzie jesteśmy? Gdzie będziemy?
Jakość szkoły mierzy się na wiele sposobów. Na poziomie międzynarodowym najważniejszym badaniem jest PISA (Program Międzynarodowej Oceny Umiejętności Uczniów). Polscy uczniowie i uczennice w 2018 roku zajęli w nim 10. miejsce w zakresie rozumienia tekstu i rozumowania matematycznego oraz 11. w zakresie rozumowania w naukach przyrodniczych. Jest to pozycja dość wysoka, bo w badaniu uczestniczyło 79 krajów i regionów. Ale czy zestandaryzowane testy mogą zmierzyć wszystko?
Zadaniem szkoły jest bowiem także kształcenie kompetencji w posługiwaniu się technologią, umiejętności uczenia się, przedsiębiorczości oraz kształtowanie zdolności społecznych i obywatelskich. Wszystkie one są kluczowe, by sprostać wyzwaniom XXI wieku. Tymczasem nie zajmują one ważnego miejsca w programach nauczania. Czy zatem szkoła przygotuje młodych ludzi do wyzwań współczesności, czy raczej przyszłość „zmiecie nas z planszy”?
Kiedy naciska na nas system
Czy możemy mówić o podmiotowości uczących się osób, kiedy od kilku lat zmiany zachodzące w obszarze oświaty następowały niemal rewolucyjnie, bez konsultacji z samymi zainteresowanymi? Czy da się normalnie uczyć, kiedy cały czas naciska na nas system? Hierarchia obecna w polskim systemie oświatowym jest widoczna na każdym kroku, a jej ciężar coraz bardziej przytłacza młode osoby. W polskich szkołach brak jednak odpowiedniej opieki psychologicznej. I w końcu – wciąż nie przestrzega się norm Światowej Organizacji Zdrowia dotyczących dopuszczalnego ciężaru szkolnych plecaków.
Żyć czy się uczyć?
Strajki klimatyczne w marcu 2019 roku ujawniły prawdziwy kryzys priorytetów: wolę się uczyć czy wolę żyć? Masowe ruchy na rzecz klimatu, takie jak Młodzieżowy Strajk Klimatyczny i Extinction Rebellion, potwierdzają, że młode osoby są gotowe, by sprzeciwić się status quo. Jeśli osoby uczące się miały odrobić lekcję z wiedzy o społeczeństwie, to zdecydowanie zrobiły to na ulicach – głośno mówiąc o niepewnej przyszłości planety. Na ulicach, nie w szkole.
27 / 32
Kiedy globalizacja „zmiecie nas z planszy”, czyli o tym, że system oświaty stoi w miejscu