Łeeee…

Po 1989 roku przyrost naturalny hamuje, a wraz z nim – budowa nowych szkół. Sieć istniejących placówek jest w zasadzie wystarczająca. Realizuje się tylko modernizacje lub rozbudowy. Nowe obiekty można policzyć na palcach jednej ręki. Powstaje szkoła eksperymentalna Łejery oraz dwa tradycyjne obiekty: na Strzeszynie i Umultowie. O ile Łejery wnoszą ożywczy powiew w dziedzinę szkolnej architektury, o tyle dwa późniejsze kompleksy dostarczają głównie brakujących metrów kwadratowych szkół. To i tak dużo. Dla niektórych nowych osiedli (np. na Polance) planiści nie zarezerwowali pod szkołę żadnego terenu.

 

ilustracja: Dariusz Zych

Zdjęcie główne  - Łeeee…
Zamknij rozwijaną treść

Szkoła Łejery (SP nr 83)

proj.: rozwiązanie systemowe/Przemysław Borkowicz
rok budowy: 1996 i 2013

Jedyna taka! Nie dość, że to szkoła o autorskim profilu opartym na działaniach teatralnych, to mieści się w wyjątkowo ciekawym budynku. W latach 90. twórcy Łejerów borykali się z problemami lokalowymi. Pomoc przyszła z Holandii. W mieście Mierlo podczas przebudowy lokalnej szkoły korzystano z tymczasowego obiektu. Zbudowano go z gotowych modułów. Gdy moduły nie były już potrzebne Holendrom, podarowali je twórcom Łejerów.

Wkomponowano je umiejętnie w malowniczą i zadrzewioną działkę na obrzeżach parku Cytadela. Tak powstał kameralny, parterowy kompleks. Przestrzeń klas przenika się tu wizualnie z zielonym otoczeniem. Wyjątkowe są też wnętrza: z kanapami, fotelami, krzywymi lustrami, starą budką telefoniczną itp.

W 2013 roku szkoła rozrosła się o teatralną Scenę Wspólną. Połączenie obu budynków okazało się niezwykle udane. Obiekt Łejerów, choć powstał trochę przez przypadek, jest chyba najbardziej przyjazną i wartą naśladowania szkołą w Poznaniu.

fotografie: Łukasz Gdak