Moja rewolucja w systemie

Zmiana w ramach systemu jest trudna, ale możliwa. Dowodzą tego szkoły, które z powodzeniem ją przeprowadziły. Przyjrzyjmy się historii szkoły podstawowej w Radowie Małym, która jest przykładem takiej pozytywnej przemiany.

Radowo Małe to wieś położona w województwie zachodniopomorskim, która przeszła w latach 90. gwałtowne zmiany społeczne. Były one związane z transformacją ustrojową i późniejszą masową emigracją mieszkańców w poszukiwaniu pracy. Nie pozostało to bez wpływu na szkołę, która borykała się od tego czasu z licznymi problemami.

Ewa Radanowicz (która pełniła funkcję dyrektorki szkoły w latach 2002–2021) wraz z zespołem przeprowadziła małą rewolucję w sposobie funkcjonowania placówki. Zmiany dotyczyły zarówno wymiaru organizacyjnego i przestrzennego, jak i w metod pracy z dziećmi. Była to bezpośrednia odpowiedź na lokalne potrzeby i niewielką przydatność istniejących narzędzi oferowanych przez system. Z tych doświadczeń powstał nowy sposób działania, za którym stoi inna wizja szkoły i jej miejsca w życiu społecznym. To jeden z przykładów pozwalających wierzyć, że zmiana jest możliwa nawet w systemie szkół publicznych.

fotografia: Jarosław Rudnicki

Zdjęcie główne  - Moja rewolucja w systemie
Zamknij rozwijaną treść

Stan wyjściowy

  •  W wyniku likwidacji Państwowych Gospodarstw Rolnych większość mieszkańców straciła główne źródło utrzymania. Brak sprawczości w okresie przemian politycznych i gospodarczych sprawił, iż wiele osób czuło, że odebrano im godność.
  • Tutejsza szkoła podstawowa uzyskiwała najgorsze w skali kraju wyniki w testach na poszczególnych etapach kształcenia.

Szkoła jest nasza, gdy odpowiada na nasze potrzeby

W Radowie Małym standardowe rozwiązania, które sprowadzały się do polepszania ocen i nadrabiania zaległości, okazały się mało przydatne. Ewa Radanowicz z zespołem zdawali sobie sprawę, że aby rozwiązać kryzys, trzeba działać inaczej. Przede wszystkim najpierw należało się zastanowić, jakie są lokalne potrzeby, na które powinna odpowiedzieć szkoła. Był to pierwszy krok do zmiany myślenia o jej funkcji.

Wszyscy byli zgodni, że szkoła powinna być przede wszystkim miejscem, gdzie dzieci będą czuły się bezpiecznie, gdzie zostaną dostrzeżone, będą mogły się rozwijać i zdobywać pewność siebie, tak ważną w dalszym życiu.

Korzystając z przysługującej każdej jednostce autonomii, szkoła w Radowie Małym stała się laboratorium nowych metod pracy. Proces wprowadzania zmian trwał wiele lat. Nie skupiano się w nim bezpośrednio na polepszeniu wyników osiąganych przez uczniów i uczennice, jednak te i tak wzrosły.

Obecna sytuacja

Nowe idee i pomysły na działania wpłynęły na aranżację przestrzeni szkolnych. Chodziło przede wszystkim o to, aby uczniowie i uczennice czuli się w szkole dobrze. W przyjaznym otoczeniu łatwiej rozwijać kompetencje społeczne i współpracę warsztatową, które są fundamentem działań szkoły. Na przestrzeni lat powstały między innymi sala podróżnicza, kuchnia oraz pracownie teatralna i plastyczna.

Zmieniona przestrzeń była lepiej dostosowana do potrzeb uczniów i uczennic. Budziła w nich chęć do pracy metodą projektową i pozwoliła odejść od tradycyjnego modelu lekcji. Z czasem udało się wypracować odmienny tryb pracy szkoły. Plan zajęć dla uczniów i uczennic składa się obecnie z trzech głównych części:

  • 1/3: działania w grupach mieszanych wiekowo i laboratoria projektowe,
  • 1/3: nauka indywidualna,
  • 1/3: klasyczne lekcje z nauczycielem.

Dzięki temu uczniowie i uczennice mogą zdobywać wiedzę, doświadczenie i kompetencje społeczne, pracując w bardzo zróżnicowany sposób. Jest to niezwykle cenne w perspektywie całego ich dalszego życia.