Poznańska secesja
W śródmiejskich dzielnicach Poznania zachwyt budzą fasady kamienic. Wiele z nich pochodzi z przełomu XIX i XX wieku. W Europie zapanowała wtedy moda na secesję. Artyści tego nurtu inspirowali się barwną sztuką japońską i wykorzystywali finezyjne motywy roślinne.
W tym właśnie czasie Poznań znacznie się powiększył. Do miasta przyłączono dawne wsie, m.in. Łazarz, Jeżyce i Wildę. Budownictwo mieszkaniowe na tych obszarach stało się kwestią kluczową. Mieli tam zamieszkać urzędnicy, nauczyciele, bankierzy i przemysłowcy. To dla nich wznoszono modne i okazałe kamienice. W tym celu często zatrudniano najzdolniejszych architektów.
Większość poznańskich architektów czasów secesji to Niemcy. Niektórzy z nich pochodzili z Poznania lub Wielkopolski (Emil Asmus, Paul Pitt). Innych przyciągnął tutaj budowlany interes (Oskar Hoffman, Paul Linder, Karl Roskam). Jedni i drudzy kształcili się najczęściej na politechnice w Charlottenburgu, czerpiąc inspiracje z architektury berlińskiej.
Secesyjna kamienica spółki Böhmer & Preul, obecnie siedziba Teatru Nowego, fot. Zbigniew Szmidt