Początki pracy w zawodzie

Podobnie było z panem Sławomirem. Jednak decyzja o kontynuowaniu rodzinnej tradycji nie była dla niego oczywista:

„Ja planowałem inny zawód, chciałem być mechanikiem. Ale zostałem «zmuszony» przez matkę, żeby pomóc ojcu. Później brat dołączył do mnie, no i tak jesteśmy do dzisiaj. I nie żałuję tego, że zostałem zmuszony, prawda? Ja skończyłem technikum budowlane, ale wieczorowo, a pracowałem już tu, u ojca. No i potem dołączył brat, też po technikum budowlanym”. 

Zdjęcie główne  - Początki pracy w zawodzie
Zamknij rozwijaną treść

Spis treści

„Honorowy zawód, podoba mi się do dzisiaj. Bo nie trzeba się schylać. Jak spadnie szybka, to już nie ma co się schylać… Nie ma czego zbierać!”